piątek, 5 kwietnia 2013

Rozdział 14



"ja sie nigdy nie myle pse pani"


- myślisz, że się uda? - zapytałam zdenerwowana, przed wejściem do restauracji.
- nie denerwuj się ja jestem z tobą tak, trochę poudajemy i tyle okey tylko nie możesz się zdradzić - uniósł mój podbródek do góry i pocałował w policzek. Splótł nasze ręce i już mieliśmy wchodzić, kiedy ktoś nas zatrzymał.
- jestescie lazem? - zapytała jakaś mała dziewczyna. Trochę mnie zatkało nie wiedziałam co powiedzieć, ale to było przecież dziecko.
- jesteśmy przyjaciółmi - odparł mało zadowolony Niall. Ostatnio dziwiło mnie czasem jego zachowanie...
- nie - pokiwała głową przecząco - wy nie zachowulecie się jak psyjaciele - stwierdziła.
- mylisz się złotko - dotknęłam jej małego noska.
- ja sie nigdy nie myle pse pani - powiedziała pewnie i odbiegła, jak gdyby nigdy nic.
- dziwna sytuacja -  stwierdził blondasek
- noo - potwierdziłam.
- wchodzimy?
- wchodzimy - wzięłam głęboki oddech i nacisnęłam klamkę.
- będzie okey - szepnął mi do ucha i już znajdowaliśmy się w sali. Przy stoliku siedzieli już wszyscy: Lou i El, Perri i Zayn, Li i Dan oraz Harry i Tay..
- część wszystkim - powiedziałam podchodząc do stolika. Jednak tylko dziewczyny mi odpowiedziały.
- wow - wydusili z siebie chłopcy, za co każdy po kolei dostał w ramie od swojej dziewczyny. Niall odsuną mi krzesło a sam usiadł koło mnie uśmiechając się wspierająco. Spojrzałam na Harrego i splotłam moje i Horana ręce.
- czy wy jesteście no ten razem? - zapytała Dan. Uśmiechnęłam się do Nialla i posłałam mu spojrzenie typu " ty im to powiedź " .  Chłopak bez zawahania mnie pocałował co pewnie miało znaczyć tak. Mimo wielkiego zaskoczenia odwzajemniłam pocałunek. Tak dawno nie czułam czyjś warg na moich ustach. Muszę przyznać, że Niall naprawdę wspaniale całuje. Kontem oka spojrzałam na Styles'a, który zrobił się lekko czerwony.
- Gratuluję - powiedziała Tay z perfidnym uśmieszkiem. Nie dałam jej satysfakcji.
- ojej dziękuję - powiedziałam wysilając sie na uśmiech. 
- no my też gratulujemy prawda? - powiedziała Dan spoglądając na wszystkich po kolei. Każdy przytaknął oprócz loczka. 
- ja pójdę się przejść - oznajmił Styles - ktoś idzie ze mną? - spytał spoglądając perfidnie na mnie. Tay w ogóle nie zareagowała, jakby ją to nie interesowało co jej chłopak robi..
- ok ja pójdę, bo muszę coś zabrać z samochodu - wzięłam od Niall'a kluczyki i poszłam za Stylsem. Horan na pożegnanie puścił mi oczko, co nie powiem dodało mi otuchy. Ledwo co wyszliśmy na zewnątrz, a Harry zaczął już się kłócić.
- czyli dlatego nie chciałaś być ze mną tak? - spytał, wyszczerzyłam oczy.
- że co?
- no dlatego ze chciałaś być z Horanem trzeba było mi powiedzieć od razu a nie. Bym nie czekał na ciebie jak głupi idiota! - krzyknął. Pociągnęłam go, żeby dalej szedł, by papraci nas nie widzieli.
- i co czekałeś? - podniosłam ton głosu i spojrzałam mu prosto w oczy jego oczy. - proszę cię no powiedz czekałeś ?  wątpię... chyba, że czekaniem nazywać obściskiwanie sie z Taylor. - krzyknęłam
- przecież wiesz że to ustawka - bronił się.
- tak a całowanie się z blondynką na kanapie w salonie to wtedy też było pod ustawkę tak? Widzisz chyba mamy inną definicję czekania na kogoś.. - wykrzyknęłam mu to prosto w twarz
- to nie ja całuję się z Horanem.
- proszę cię nie zmieniaj tematu, mogę ci tak samo powiedzieć to nie ja obściskuję się z Tay.
- wiesz co jesteś po prostu zwykłą dziwką, która najpierw mnie zabajerowała, a później Horan'a kto będzie następny Louis, a może Zayn? - zabolało cholernie zabolało, ze łzami w oczach pokiwałam głową karcąco i zaczęłam sie wycofywać. Po chwili już biegłam przed siebie nie wiadomo gdzie, nie wiadomo po co. Zastawiałam się jak on mógł to powiedzieć. Wydawało mi się jakbym nie rozmawiała z tym Harrym w którym sie zakochałam tak zakochałam tylko z jakimś innym zwykłym skurwysynem. Skoro Harry ma taką definicję, to dlaczego Horan ma nie mieć właśnie takiej samej? Straciłam wszystko wszystkich.. Nie mam po co zostać na tym świecie, nie mam dla kogo...



* oczami Harrego *

- Natalia, Natalia !! Ja nie chciałem tego powiedzieć Natalia ! - wołałem za dziewczyną nic, nie reagowała, nie odwróciła się nadal biegła przed siebie. Przez chwilę stałem bez ruchu. Słowa które wypowiedziałem w jej kierunku były nagłym impulsem. Nie chciałem tego powiedzieć. Byłem na nią zły, ale przecież to nie jej wina, kurczę, przecież on miała prawo związać się z kimś inny. Bezpodstawnie ją wyzwałem. Nie wiele myśląc pobiegłem w kierunku restauracji mając nadzieję, ze właśnie tak się znajduję.
- jest tu Natalia? - spytałem podchodząc do stolika.
- kotku widziałeś moją szminkę? - zapytała Taylor. A co mnie interesuje jej szminka.?
- jest Natalia? - powtórzyłem pytanie.
- nie nie miała być z tobą ? - spytał Niall
- miśku nie przejmuj się nią poradzi sobie ta dziewczynka - znów wtrąciła się Tay. Tego było za wiele, nie wytrzymałem i po prostu wybuchnąłem.
- zamknij mordę! - wrzasnąłem na nią.
- nie denerwuj się kochanie - powiedziała podchodząc do mnie i kładąc rękę na moim ramieniu, szybko ją zrzuciłem i odwróciłem się w kierunku "mojej dziewczyny".
- możesz nie mówić do mnie kotku? nie jestem żadnym twoim kotkiem, miśkiem czy kochaniem! Rozumiesz! Ja już tak nie mogę! - kontem oka zauważyłem paparaci którzy zaczęli nam pstrykać zdjęcia. Nie interesowało mnie to, ważniejsza była Natalia. - koniec! Rozumiesz! A nie w sumie nie koniec, bo nie było nawet cholernego początku! - wkurzony opuściłem lokal. Usłyszałem tylko jak chłopcy biegną na mną.
- Harry! coś ty zrobił jej! - wrzeszczał na mnie wkurzony Niall
- komu?  Tay ?
- idioto nie Tay tylko Natalii - popchnął mnie.
- co?
- no to widziałeś jaki dodała wpis na TT, kurde przyrzekam że jak ona sobie coś zrobi to cię zabiję rozumiesz zabiję! - Horan dostał jakiejś furri, a ja nie wiedziałem o co chodzi. - zobacz widzisz ? - rzucił mi telefon . Spojrzałem na wpis Natalii :
" Czasami się na kimś zawodzimy, czasami tak bardzo, że nie mamy po co tu być, nie mamy dla kogo żyć"- trzeba ją znaleźć - krzyknąłem spanikowany.
- co ty nie powiesz? - spytał z sarkazmem Niall i szybko odbiegł do samochodu. - to twoja wina Harry! - krzyknął zanim zdążył zamknąć drzwi.
- stary nie wiem co zrobiłeś, ale lepiej to napraw zanim będzie za późno - powiedział Zayn także kierując sie w stronę samochodu. Dla nas wszystkich ona nie była obojętna. Liam jako kuzyn już biegał po mieście w poszukiwaniu Natalii. Zepsułem to, po prostu zepsułem. Jak ona sobie coś zrobi to ja nie wiem.. Szybko sie ogarnąłem i sam poszedłem ją szukać. Teraz parę minut, sekund może zaważyć nad reszcie mojego życie i nie tylko mojego, ale osoby dzięki której wiem jaka jest definicja miłość....

  


14 komentarzy:

  1. Super z wielką przyjemnością czytam ten rozdział <3 Nie mogłam sie doczekać tego rozdziału . Jesteś wielka !!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. O Rany! Ale adrenalina! Nie mogę się doczekać następnego rozdziału. Jestem bardzo ciekawa, co się stanie!! Yey! Powodzenia i gratulacje tak wspaniałego rozdziału!! <3

    OdpowiedzUsuń
  3. jak zawsze super !!

    OdpowiedzUsuń
  4. o rany jak oni ją cholernie kochają *.* i to obydwaj, grr.. tylko dlaczego wtrącasz do tego Harrego ?? Nie może ona od razu być z Horanem <3 Mam nadzieje że to jeszcze się zmieni, czekam na nexta :*

    OdpowiedzUsuń
  5. Ona musi być z Hazzą! Genialny rozdział!Zajebiście piszesz,czekam na nn :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Zajebiste! *__* Ogólnie to mam nadzieję, że Natalia będzie z Horanem ^.^

    OdpowiedzUsuń
  7. Super! Nie mogę doczekac sie następnego.
    :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Mam nadzieje że sie znajdzie:) Zajebisty rozdział :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Genialny rozdział . :D
    Nie mogę się doczekac nastepnego . Mam nadzieję że Natalia będzie z Horanem . :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Super!
    Ubóstwiam twoje opowiadanie.
    Nie mogę doczekać się kolejnego.

    OdpowiedzUsuń
  11. Aww..... Boski,nie mogę się doczekać kolejnego :)
    Zapraszam do mnie:
    kocham-one-direction-bejbe.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  12. Czekam na tego nexta i czekam.. Skomentowałam już ten rozdział no ale nie moge się doczekać następnego! Kiedy go dodasz..? ;>

    OdpowiedzUsuń
  13. Świetny . ! <33 Czekam na następny rozdział. ;D

    OdpowiedzUsuń
  14. Boże jaki talent ! Wymiatasz zapraszam do mnieee http://she-can-she-love-1d.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za opinie! :)